Arcydzieło Polańskiego,którego wpływu na rozwój kina nie sposób przecenić. Mimo prawie 50 lat na karku nic się nie zestarzało. Świetna,wieloznaczna historia,genialny oniryczny klimat,rewelacyjna Mia Farrow. A to wszystko okraszone fenomenalną muzyką Komedy. Palce lizać.